Mój własny, dla Was! 🙂
Już po barszczyku jest z grzybami
ale przed karpiem w galarecie
i w tę to chwilę z życzeniami
ten mały wierszyk niech się wplecie
Posadźcie mnie przy swoim stole
tak jak się miłych sadza gości
niech uśmiech stanie wam na czole
a nie w przełyku rybie ości
A kiedy gdzieś od strony kuchni
spalonej rybki dojdzie swąd
miast przekleństw jedna pieśń niech gruchnie
WESOŁYCH ŚWIĄT! WESOŁYCH ŚWIĄT!
Dodaj komentarz